Wyobraźnia to wielki zasób – ułatwia rozwiązywanie problemów, analizowanie, szukanie przyczyn i przewidywanie skutków działań. Pozwala oderwać się od rzeczywistości w trudnych chwilach, pomaga w byciu twórczym i kreatywnym. A to są niezwykle ważne kompetencje dla dzieci.
Ale czym tak właściwie jest wyobraźnia?
Wyobraźnia to zdolność do wyobrażania sobie czegoś, do przewidywania, tworzenia różnych wyobrażeń np.“scenariuszy zdarzeń”. Wyobraźnia rozwija się do 3-4 roku życia. Dzięki niej pojawia się np. zabawa symboliczna, czyli zabawa “na niby”. Bez umiejętności wyobrażenia sobie, że patyk jest mieczem, a kamyk żabą trudno jest wkraczać w świat dziecięcej zabawy.
Co ma wpływ na rozwój wyobraźni?
Ogromny wpływ na rozwój wyobraźni u dziecka ma otoczenie, w którym dorasta. Przez otoczenie rozumiemy nie tylko miejsce, ale i ludzi z którymi przebywa, czy interakcje do których jest zapraszane. Większą skłonność do zabaw z wyobraźnią wykazują dzieci, które spędzają dużo czasu na wspólnych zabawach z rodzicami. I tu ważne jest co rodzice proponują, ponieważ wyobraźnie rozwija przede wszystkim:
Zabawa, która angażuje zmysły malucha (dotyk, słuch, wzrok, węch, smak)
Wzajemne opowiadanie różnych wymyślonych historii
Twórcze działanie plastyczne – bez instrukcji
Zabawa “na niby”
Czytanie książek
Nuda
Niewyręczanie w rozwiązywaniu problemów – np. dziecko chce malować farbami, a nie ma pędzelka: tu zamiast podsuwać rozwiązanie, warto zapytać: co możemy wymyśleć, żeby malować bez pędzla? Czy widzisz jakieś opcje? I cierpliwie poczekać na propozycje malucha, a jeżeli pomysł nie będzie możliwy do zrealizowania? Nie krytykujmy – tylko naprowadźmy delikatnie.
Warto też dodać, że wyobraźnia “lubi” pozytywny nastrój, otwartość, swobodę, popełnianie błędów i przestrzeń do zabawy, która umożliwia zrobienie CZEGOŚ z niczego. Nadmiar zabawek i technologii nie jest przyjacielem wyobraźni.
Wyobrażeniowa funkcja mózgu nie rozwija się aktywnie, kiedy dzieci mają wszystko podane “na tacy”- w postaci gotowego obrazu. Nieustanne patrzenie na bajki, reklamy, gry itp. zwalniają mózg z potrzeby generowania twórczych wyobrażeń. Nawet tego, co się ogląda, nie ma przecież potrzeby zapamiętywać, czyli zapisywać w plikach wyobraźni odtwórczej – w każdej chwili można obejrzeć coś ponownie. Warto tu zaznaczyć, że taki negatywny wpływ technologii jest wówczas, kiedy dzieci spędzają przed ekranami dużo czasu, a poza nimi nie mają innych twórczych aktywności.